Właśnie zobaczyłem nowy spot Platformy. Solidna robota. Zwie się jak należy, po proletariacku: „Siewcy nienawiści idą do Europy", albo w krótszej wersji "Siewcy nienawiści”. "A któż to ci siewcy", ktoś zapyta? Oczywiście PiS. Bohaterowie spotu: Adam Hofman, Karol Karski, Krystyna Pawlowicz i anonimowy transparent z manifestacji mają być dowodami na obciach PiS w kraju i za granicą. Lotność tego spotu poraża. Jest jak walenie cepem w ziemię. "Oni Was skompromitują", "oni Was pogrążą ", "oni Was ośmieszą" , "ze wstydu zapadniecie się pod ziemię" zdaje się mówić do wyborców Platforma. Czy autorzy spotu mówią prawdę? Czy rzeczywiście grozi nam to, że wybierając PiS wybieramy naszą kompromitację w Europie? Czy PiS to naprawdę partia obciachu czyli wstydu, jak próbuje nam wmówić partia rządząca?
Myślę, że ten spot to najgorszy pomysł jaki mógł PO wpaść do głowy. Gdyby był zrobiony w 2004 przed pierwszymi wyborami, to może ludzie by uwierzyli. Gdyby był zrobiony 5 lat temu na fali ogromnej popularności Platformy, spot ten mógłby być skuteczny. Ale dzisiaj? Przecież dzisiaj to nie PiS jest partią obciachu a Platforma. To nie za PiS ludzie się wstydzą a za Platformę. To n ie PiS jest partia kompromotacji a Platforma. Czyżby autorzy spotu tego nie wiedzieli? A może liczą na krótką pamięć. wyborców? Może, ale moim zdaniem przestrzelili, bo numerów Platformy ludzie po prostu nie zapomnieli a rzekomy obciach PiS piętnowany w spocie to tak naprawdę mały pikuś w porównaniu z obciachem Platformy.. Bo czymże jest przejazd meleksem nikomu nieznanego nikomu posła wobec wyczynów wiceprzewodniczącego PE Protasiewicza, o którym pisała cała światowa prasa. Czyj więc większy obciach? A czym są może i rzeczywiście niesmaczne, żarciki Hofmana w porównaniu z bezczelną powagą europosła PO Krzysztofa Liska, który niedawno został skazany za złodziejstwo, a przecież cała sprawa była już znana przed wyborami w 2009. Czy spadnie mu z głowy włos. Absolutnie nie. Teraz co prawda nie jest na żadnej liście ale ma zostać doradcą EPP w PE. "Doradca z wyrokiem". Brzmi nieźle. Ponadstandardowo, jak mówią w PO.
A może by PO zrobiłaby spot o europosłance z PO Małgorzacie Handzlik, która wyłudzała pieniądze, rzekomo to na kursy językowe. A może ktoś by przypomnał filmik nagrany przez niemieckich dziennikarzy o szefie kampanii eurpośle Zwiefce, który podpisywał listę obecności, aby dostać dietę, po czym nomen omen ziewał z posiedzenia. A może by zrobić spot o kupowaniu głosów na zjeździe regionalnym PO w Karpaczu?
Obciach to mało powiedziane, żeby nazwać to co wyprawiała Platforma w ostatnich latach.
A teraz jeszcze ten numer z podręcznikiem dla pierwszoklasistów. Dziennikarz Rzeczpospolitej nazwał tą historię „hucpą bez granic”. Ten tekst polecam głównie tym, którzy myślą, że PO to ciągle partia w którą można jeszcze pokładać zaufanie. Nic bardziej błędnego. To rzeczywiście hucpiarze, choć nie tylko. To oszuści i kłamcy jakich mało, zawsze z gębą pełną sloganów i gotowością do oczerniania i oskarżania innych. Poprzebierani w drogie garnitury udają, że są z lepszego świata. W rzeczywistości są ze świata gorszego, bo ze świata przekrętów, ciemnych interesów i walk o koryto. I to ich rażące nieudacznictwo na każdym kroku, które do szału doprowadza tak wielu ludzi.
To nie PiS jest obciachem a PO. I to zasłużenie. Spot Platformy dobrze to uświadomił.
https://www.youtube.com/watch?v=HUNp71Peypo
http://www.rp.pl/artykul/1109856.htmltp://www.rp.pl/artykul/1109856.html